• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Ambiwalentnie.

Za mądra dla głupich a dla mądrych zbyt głupia Zbyt czysta dla brudnych a dla czystych za brudna Zbyt szczecińska dla warszawy a dla szczecina zbyt warszawska Spróbuj się domyślić gdzie to mam, gdzie....

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
26 27 28 29 30 31 01
02 03 04 05 06 07 08
09 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 31 01 02 03 04 05

Strony

  • Strona główna

Archiwum

  • Kwiecień 2015
  • Marzec 2015
  • Listopad 2013
  • Październik 2013
  • Luty 2012
  • Styczeń 2012
  • Grudzień 2011
  • Listopad 2011
  • Październik 2011
  • Wrzesień 2011
  • Sierpień 2011
  • Lipiec 2011
  • Czerwiec 2011
  • Maj 2011
  • Kwiecień 2011
  • Marzec 2011
  • Luty 2011
  • Grudzień 2010
  • Listopad 2010
  • Październik 2010
  • Maj 2010
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Sierpień 2008
  • Czerwiec 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004

Archiwum styczeń 2012

Abstrakcja

Abstrakcja. Tak, to najlepsze słowo. Gdy świat wokół staje się kompletnie inny niż dotychczas, kompletnie niezrozumiały ale... dobry.

Sesja - najcięższa w teorii a inna niż wszystkie
Inaczej ustawione priorytety - ambicje pozostały, owszem, lecz nie przerośnięte
Cele stawiane na miarę możliwości. Motywacja wewnętrzna. Mobilizacja nieustanna.
Lecz i czas na wszystko.
A wszystko przychodzi łatwo. I udaje się - czasem rzutem na taśmę. 
Dziecko szczęścia - bo nie inaczej :)
I poczucie kompetencji, satysfakcja, wiara w siebie rośnie.
Bo zrozumieć chemię sukcesem największym
Bo anatomię pokonać w 26 godzin
Bo Rożna zdać nie wiedząc o czym się czyta
Bo metody w kilka godzin na max punktów
Bo ta sesja nie widziała jeszcze ściąg, bazowała tylko na tym co w główce - a jak na razie do przodu.
Bo jak się chce to się może :)

I tryb nauki inny zupełnie.
Nocno-autobusowo-windowy
 Nie tracąc czasu, umiejąc skoncentrować siły, by czas wykorzystywać efektywniej - bo im mniej go masz tym lepiej działa 
A nauka z Mer i A - mistrzostwo świata. 
A nauka z P - zaskakująca na każdym kroku.

Nocne - już niemal tradycje
Książki, notatki, sałatka, masaż, sen, płatki. I masa endorfinek. Najlepszy sposób na sukces.

 

Stabilność w poczuciu chaosu i szaleństwa
Bezpieczeństwo w tym, co kompletną abstrakcją 
Radość wdzierająca się w miejsce lęku
Mając obok siebie ludzi, którzy w 3 miesiące zmienili mój świat.
...
Każdego dnia bliżej
Lepiej, bezpieczniej, raźniej - każdego dnia razem
...
A,
kiedy już lody zostały złamane, wiem
że jesteś kimś więcej niż zwykłym szalonym dzieckiem
że masz duszę, choć jeszcze niedojrzałą
że dla drugiego człowieka zostawisz siebie
że czujesz za nas, myślisz za nas, że odpowiadasz za nas
A ilość dobra jaka jest w Tobie może ogrzać cały świat
Choć tak zupełnie inna ode mnie, to już tak bliska sercu
I choć zamknięta, to już z wielką szczeliną w sercu
....
....
B,
Skąd złość? Nie wiem
Skąd zaprzeczanie jej - nie wiem tym bardziej
Wiem tylko, że w końcu obok Ciebie czuję się sobą
Sobą - która wyrażać może wszystko
Sobą - silną na równi, nie stłamszoną
Do tego też musiałam dorosnąć...
I chyba masz rację - poszłam do przodu, a Ty chciałaś mnie złapać kilka kroków wstecz
Magia interwencji paradoksalnych działa
....
....
Ruda,
...bo tyle się dzieje - a Ty jesteś daleko zbyt.
.....
.....
Mer,
Otwierając Cię i rozkładając na kawałki czuję tą cholerną odpowiedzialność
Bo wiem, że już teraz zostawić nie mogę
Bo wiem, że kiedy coś się wydarzy to na mnie będziesz czekać
I jeśli coś się rozpieprzy to ja Cię będę składać i podnosić
Widzę, dużo więcej niż Ty
Wiele z tego powiedzieć Ci nie mogę
Wiele zobaczyć musisz sama
Mam nadzieję tylko, że gdy zobaczysz będziesz już wystarczająco silna
Czy mam wystarczająco dużo zaufania do siebie, by Cię prowadzić?
Ale dwustronność relacji daje się we znaki
Uczysz wciąż, często boleśnie
Zdzierasz kolce, obracając i wbijając we mnie
Rozbierasz z masek
Wyzwalasz delikatność na miejscu złośliwości
Wyzwalasz ciepło na miejscu chłodu
Wyzwalasz ciszę w miejscu krzyku
Budzisz to, co uśpione
Stwarzam Cię.
Stwarzasz mnie.
Wzajemna transcendencja.
.....
.....
P,
Zbyt dużo, by ogarnąć słowem
Każdy kolejny dzień, by odkrywać kolejny fragment Ciebie
Każdego dnia zdejmując mały okruszek strachu a wypełniając go wiedzą, zrozumieniem, pewnością
Utwierdzając się, że jest w Tobie coś więcej niż psychopata
Utwierdzając się, że stałeś się kimś ważnym
Ważniejszym, niż myślałam, że będziesz
Coś pękło na którymś zakręcie.
Zmieniło - i we mnie i w Tobie.
...znudzisz się. - tym akurat nie sądzę.
...fizycznie, mentalnie, psychicznie.
Dzisiaj - w jakiś sposób czuję, że jesteś.
Coraz więcej drobnych gestów.. bo szczęście dostrzega się w małych rzeczach
Coraz mocniej doceniając znaczenie zachowań a nie słów
Coraz mocniej ucząc się widzieć
...I w tym wszystkim, gdybym musiała wybierać,
   stwierdziłabym, że najbardziej uwielbiam budzić się obok Ciebie...
Lecz wiem. Im lepiej jest - tym bardziej się boję.
 

 


Na górze huśtawki.
Gotowa, by spaść.
Gotowa, by zamknąć oczy i dać się rozhuśtać.
Gotowa, by ŻYĆ!

 

 

W abstrakcyjny sposób:
SZCZĘŚLIWA.

 

31 stycznia 2012   Dodaj komentarz
abstrakcja  

Muzycznie

Zbyt mocno
Zbyt głęboko
Zbyt intensywnie

Zbyt.

 

https://www.youtube.com/watch?feature=fvwp&NR=1&v=E16qbwzlxBM

https://www.youtube.com/watch?v=YdmQiVDzk0o&feature=autoplay&list=AVGxdCwVVULXf6P0miQ56CUWrGgj_xKZ50&lf=list_related&playnext=2

22 stycznia 2012   Dodaj komentarz
muzycznie  

Chyba

Chyba Cię popierdoliło, Es.
Chyba na pewno.

 

Tłumione emocje często osiągają apogeum w najmniej oczekiwanym momencie.
Np wtedy, kiedy już jesteś w drzwiach żeby wyjść z domu
...
Interwencja lejdis - mocna i trafiona
....
Złość
Nigdy bym nie wpadła na to, że mogę mieć problem z jej odczuwaniem czy okazywaniem
A jednak.
Gromadka facetów - ich czterech z cechami identycznymi
Wściekłość i specyficzny sposób wchodzenia w kontakt
Drażniona przez złośliwość, chamstwo i brak emocji
Wyniesione z domu
Przejęte w siebie
...
Uderzyło to, czego wcześniej nie widziałam
Samoświadomość zaczyna się otwierać
....
I strach wobec przyznania się w głos, że zaczęło mi zależeć
Bo jeśli się spierdoli - porażka...
....

 

Napięcie
Brak koncentracji
Złość
...
Akt odwagi - telefon
Rozmowy 40 minut, potem kolejne 30 internetowo
Wyrzucając z siebie to, co złości, wkurza i boli
Otwarta do bólu
I mam wrażenie, że trafiło.. Tam, gdzie powinno
...
Wieczór potwierdził
Najlepszym sposobem radzenia sobie z emocjami jest ich ujawnianie
Długa praca przed Tobą Es kurwa

 

Ale przynajmniej już wiesz nad czym chcesz pracować
Wiesz co CI cholernie utrudnia życie
Wiedziałaś, że wrócisz, nie?
Tylko musiał przyjść odpowiedni moment.
17, kolejne podjęcie walki.

22 stycznia 2012   Dodaj komentarz
chyba  

Zamilknij

Jeśli decydujesz się być z kimś, nie próbuj go zmieniać
Zawsze możesz pójść w drugą stronę
Ludzi przyjmuje się takimi, jacy są
Nie oczekuje się, że będą tacy, jakimi chcielibyśmy żeby byli
Jeśli decydujesz się być z kimś, pamiętaj
Że istotą relacji jest wolność - nie związanie
 

 

Rozmów kilka wplecionych w sens dni codziennych
W sidłach niepewności, która blokuje zaangażowanie
Słów parę, by zacząć rozumieć i przestać oceniać po pozorach
...pozornie obojętna twarz ukrywająca emocje
...pozorny chaos ukrywający perfekcjonizm
...pozorna bezpośredniość ukrywająca nieumiejętność mówienia wprost
...pozorna nieomylność ukrywająca lęk przed przyznaniem się do błędu
...i bijąca po oczach potrzeba zachowania statusu quo - niezależny, nieograniczony, nieomylny
Tak. Znam to skądś.
Tylko moje maski są mniej perfekcyjne.
Tematy omijane powracają. Często ze zdwojoną siłą.
Emocje tłumione w pewnym momencie wybuchają
Złośliwość i ironia daje miejsce milczeniu
Zmieniasz się 
Zmieniam się
Transakcja wiązana
...i widzę, że gdy przestaję za wszelką cenę walczyć o status silniejszej - wtedy go zdobywam.
...i widzę, że nie zawsze najwięcej osiąga się walką

 

Impreza wśród swoich-nieswoich
Alkohol i rozluźnione hamulce
Zmiana perspektywy i postrzegania sytuacji
...
Ona - On - Ona
I ja - epicentrum wszechświata
...
Albo zaufasz
Albo uciekniesz
I w jednym i drugim przypadku skrzywdzisz, pytanie - kogo skrzywdzić wolisz?

 

 

Mer,
jesteś kobietą idealną
zestawieniem tego, co podziwiam
dlatego już dziś wiem, że między nami pozostanie czysto
dlatego nie boję się zbliżyć
dlatego nie boję się bliskości
...bo ufam sobie. w końcu!

 



Tak zwyczajnie banalnie
Jak chciałabym, żeby było
Nie dając się zamykać
Nie próbując zamknąć
...
Po prostu idę przed siebie

 

Ucząc się
...pokory
...akceptacji
...że człowiek jest czasem zagadką
...że nie zawsze muszę mieć kontrolę
...że nie wszystko to atak wymierzony we mnie
...że każdy reaguje inaczej i to samo słowo w ustach kogoś innego ma kompletnie inne znaczenie
...że Ty nie jesteś psychopatą, tylko ja nadmiernym neurotykiem żyjącym w panicznym lęku przed zranieniem czy odrzuceniem
...przyjmować ludzi takimi, jacy są 
...zauważać, że czują i reagują
...dostrzegać to, czego nie mówią, bądź czego nie robią
...rozmawiać i mówić wprost

 

Ucząc się
...że mam prawo czuć
...że mam prawo wyrażać te uczucia
...że mam prawo się mylić
...że nie zawsze muszę być najlepszą
...że mam prawo mówić o swoich oczekiwaniach, nawet jeśli nie mają zostać spełnione

 

Odkrywając to, co oczywiste
Wiem, że pojawiłeś się
By odegrać jakąś rolę w moim życiu
Jeszcze nie wiem jaką
Ale nie bez znaczenia.
 

 

I nawet jeśli masz zniknąć jutro
To pojawiłeś się po coś.

 

Więc... zamilknij serce!
Przestań podsuwać mi nieracjonalne pomysły
Daj żyć!

20 stycznia 2012   Dodaj komentarz
zamilknij  

Już

Es,
Porozmawiaj w końcu sama ze sobą
Znajdź na to czas.

Już.

19 stycznia 2012   Dodaj komentarz
już  

Pięć wolności

Widzieć i słyszeć to, co jest zamiast tego, co być powinno.
Powiedzieć to, co się myśli a nie to, co powinno się myśleć.
Czuć to, co ktoś czuje a nie co czuć powinien.
Pytać o to, czego się chce zamiast ciągłego czekania na pozwolenie.
Zaryzykować na swoją odpowiedzialność zamiast wybierać bezpieczeństwo na dryfującej łodzi...


 

V,Satir

17 stycznia 2012   Dodaj komentarz
wolności  

Skrzyżowania

...Bo skrzyżowania są po to, by prostować drogi
A stanie na nich zbyt długo w bezruchu jest jedynie głupotą
Bo warto iść
Nawet jeśli popełniając błędy
Nawet jeśli nie w tą stronę
Lepiej tak - niż stać i czekać na cud

 

Zaufanie za zaufanie - proste równanie
Szczerość za szczerość
...
Teraźniejszość - przeszłość - przyszłość
...
Stawiając na szczerość i otwartość
Prowokując słowa
Dostałam więcej niż oczekiwałam
....zaufałabyś mi gdyby?
....uwierzyłabyś?
Jedna spośród wielu - choć zwyczajnie ludzka
Poczucie pewności
Decyzja - choć, czy dobra - odpowiedź przyniesie czas

 

Etap totalnego nieogarnięcia
Mierząc sie z własnymi myślami i uczuciami
Zaniedbując wszystko i wszystkich - ze sobą na czele

 

Urodzinowo
Szczęśliwo-radośnie
Choć niebezkonfliktowo
Choć z poważnymi rozmowami
Ty przy mnie a już nie obok
Alkohol zmienia percpecję sytuacji
...

 


Znów naginam granice
By poczuć odrobinę więcej, sięgnąć odrobinę dalej
Stać się odrobinę siniejsza
Tak, potrzebowałam Cię - żeby podjąć walkę sama ze sobą
 

 

 

17 stycznia 2012   Dodaj komentarz
skrzyżowania  

Z kartki

Nie bój się deszczu, bo ja jestem deszczem
Co spada na Twoje włosy i na Twoje ręce

 

NIEZALEŻNOŚĆ!

 

Strach zakazywał głośno o tym mówić
Strach zakazywał kochać się i śmiać
Strach nakazywał opuścić w dół oczy
Strach nakazywał cały czas się bać


Czasami okazuje się, że Twoją największą słabością jest to, 
Co pozornie było największą siłą

 

ZAUFANIE - to świadomość, że ktoś może skrzywdzić Cię jednym ruchem i stuprocentowa pewność, że tego nie zrobi

 

Przyjmuj ludzi takimi, jacy są. nie próbuj ich zmieniać tylko dlatego, że boisz się, bo nie wiesz co za chwilę zrobią. Zaufaj im - chcą dobrze.


Rywalizacja - największy morderca przyjaźni

 

The strongest is the one, who stays calm while in anger...

 

Brak zaufania sprawia, że próbujesz kontrolować innych


Teoria otwartej klatki:
Jełsi chcesz, żeby ktoś był z Tobą naprawdę - otwórz wszystkie drzwi i okna w klatxe, w której żyjecie. Otwórz mu drogę na świat. Nie podążaj za nim krok w krok. Tylko w ten sposób sprawisz, że będzie tam wracał z potrzeby a nie z poczucia obowiązku...
Daj komuś wolność. Daj wolność sobie. Tylko ludzie wolni mogą rozwinąć skrzydła nawet w klatce. Pozwól sobie zburzyć klatkę. Żyj.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Tak świadomie, jak mało kiedy..
Rozumiejąc swoją potrzebę ucieczki, zazdrość, niepewność, wszelkie racjonalizacje
Rozumiejąc dlaczego wypieram się uczuć
Stało się dużo, dużo prostsze...

Spotkanie z dziewczynami
Mediacje rodzinne
Bo przyjaźń - nawet ta rodząca się, której dopiero powstają zalążki - jest ważna
I warta tego, by w nią inwestować
Złamanie blokady milczenia
Otwarte serce
Nie chcąc być centrum wszechświata
Chcąc po prostu być
Na równych prawach
Blisko, w poczuciu bezpieczeństwa i ciepła
"Moje serce boi się cierpień.
Lecz dzisiaj już wie, że strach przed cierpieniem jest większy niż ono samo"

Kilka godzin, by upewnić się...
Za wami mogę iść w ogień już dzisiaj...

 

Ocierając się o decyzję
Ocierając się o deklarację
Wiem, czego chcę
I nie wypieram się tego - przynajmniej przed sobą
 

14 stycznia 2012   Dodaj komentarz
z kartki  

Walka

Godziny o których mam czas żeby pisać mnie przerażają...
Ilość snu, którą sobie dostarczam także..
Że mój organizm się jeszcze nie zbuntował, zadziwiające..

Powoli przyzwyczajam się - do Twej obojętności
Powoli przyzwyczajam się - do swej bezradności
I powoli - zaczynam rozumieć..

 

Wieczór przy mohito.. wytęsknione od dawna
Mer obok
Złamane kolejne granice - i ten obiecany masaż
Mrau :)
Skopany kolega, który nie był zbyt miły
Bo z Rudą się nie zadziera..
Zwłaszcza gdy wchodzi w rolę faceta-obrońcy..

 

Noc.. Jak każda inna noc..
A jednak inna niż każda
Myśli natłok
Jedna za drugą
Żeby w końcu zrozumieć
Zeby w końcu wyciszyć emocje
Zeby w końcu zapanować nad sobą
Nieprzespana
Lecz.. tak, na efekty nie trzeba było długo czekać..

Wykład z dr L - wyłączenie totalne
Kartka papieru
I nagle... nagle wszystko stało się jasne jak słońce


 

14 stycznia 2012   Dodaj komentarz
walka  

Nieprzypadkowo

Tyle twarzy, tyle masek, tyle odsłon, że gubię się w nich
Nie wiedząc co jest Tobą, co prawdą a co kłamstwem
W zawieszeniu
Czekając na rozwój wypadków
W ambiwalencji nieustannej...
Tak, w ten sposób
nie zaczynam się nudzić
nie brakuje mowytwacji
nie brakuje woli i chęci
nie zamykam się
i angażuję. mimo wszystko.

 

Wydarzenia ostatnich dni
Nakładają się na siebie jak w kalejdoskopie
Zbyt dużo, zbyt silnie
Więc wybacz Ruda.. nie ogarniam w chwili obecnej..

Uczelniano
Pomiędzy decyzjami
Zmniejszenie wymagań wobec siebie
Walka - by nie stało się porażką
A sukcesem - że umiem odpuścić
By nie było ucieczką
A drogą wybraną świadomie i przeze mnie


W wewnętrznym rozdarciu
Idąc po cienkiej linie i starając się nie spaść
Wyciągając ręce szeroko.. jak najszerzej..
Bo niebezpiecznie...

 

Bo sytuacja przestała być czysta...
Relacja z P - ukrywana przed A i Mer zaczyna budzić frustrację
W dzień kumpel, w nocy kochanek?
Chyba nudzi mnie ta rola...
Zazdrość Mer o P ukazywana na każdym kroku
Zazdrość A o Mer ukazywana jeszcze częściej
Zazdrość o P.....?
Konflikty - jawne i mniej jawne..
Dają się odczuć.
Atmosfera zaczyna się zagęszczać.
I boję się. Że w pewnym momencie rypnie coś...

 

Poważna rozmowa z Mer
Psychologicznie choć niepsychologicznie
Rozdzieranie w niej tego, co najtrudniejsze
I wiem..
... nie będziesz ze swoją
... bo kiedy miłość zamienia się w przywiązanie to już tylko kwestia czasu
... bo kiedy związek dusi a nie rozwija to nie ma dla niego lekarstwa
Więc jestem - może po to, by był ktoś przy Tobie kiedy odejdziesz 
                          może po to, byś kiedyś znalazła na to siłę i odwagę

 

A,
bronisz się cholernie mocno
wystawiasz pazury, gdy tylko ktoś nadepnie Ci na odcisk
w oczach widać, że kiedyś zostały mocno zranione
pod uśmiechem kryje się coś, czego się obawiam
a jednak - chciałabym do tego dotrzeć
...
Nie chcę w Twoją stronę kierować swoich frustracji
Nie chcę na Ciebie przelewać tego, z czym poradzić sobie nie umiem
A wiem, że nie chcesz i nie robisz źle

 

 

P,
Stojąc na rozdrożu.. cholernym rozdrożu
Gdzie po jednej stronie Ty 
I świadomość
że to, że nikt o tym nie wie
nie zmienia faktu, 
że już od jakiegoś czasu zachowujemy się jak para
wśród ludzi mijając się niemal bez słowa
wychodząc z uczelni zmieniając twarz
Po drugiej stronie decyzja radykalna
...
Nadszedł moment, 
że chyba nie chcę być kochanką
...
Zamykając oczy i odchodząc dostrzegłam to, 
czego nigdy nie pokazujesz
że masz uczucia.
że masz emocje.
że potrafisz zrobić coś dla kogoś - bezinteresownie
że słuchasz
że reagujesz
że czasami nie wiesz co powiedzieć
że masz cholernie dobre maski
że kiedy się uśmiechasz zaczynam Ci wierzyć
że potrafię z Tobą rozmawiać
że potrafisz zaakaceptować gdy mówię - nie
że czasami liczysz się z moimi uczuciami
że mnie szanujesz

że zaczęło mi zależeć i spanikowałam - nakładając pancerzyk.. żebyś nie zranił.
 

12 stycznia 2012   Dodaj komentarz
nieprzypadkowo  

Granice

Kilka kroków naprzód, by cofnąć się ze skulonym ogonem
Szerzej rozsunięte powieki, by mrużyć przed światłem
Dla siebie - choć myślisz wciąż, że to Twoja zasługa
Dla siebie - bo Twoja obecność ma tu swój sens i rolę
Więc podążam, choć wiem już chyba gdzie
Złamane zasady
Zaprzepaszczone granice

Złość

I cholerna potrzeba, by pokazać
Że to, że milczę  - nie znaczy, że jestem bezbronna...

Nie znasz mnie - więc nie oceniaj
Nie prowokuj, bo potrafię nie być miła

 

 

Dzień dziecka się skończył. 
 

Bliska podjęcia decyzji
Mam nadzieję dobrej.

10 stycznia 2012   Dodaj komentarz
granice  

Nie jestem

Dzień, który trwa od ponad 40 godzin
Dzień - dawka śmiertelna

 

WOŚP
Biegowo - z A
Solidarnie z cukrzykami
i chwila poczucia, że to to, że moje..
że świat nagle stał się bezpieczny i taki maleńki
I radość w oczach, że znów się udało...
I nieważne przeraźliwe zimno
I nieważne mokre skarpetki
Siła - jest w sercu...

 

Wieczór z Nimi
Ambiwalencja - na skali takiej - jakiej nawet mój umysł nie jest w stanie pomieścić
....
Karciano, by przez choć chwili smak poczuć hazardu
Nie fair, wzbudzając negatywne uczucia
I uciekający od porażki.. Bo facet nie może przegrać

Od euforii rozbieganej za radością
Przez nostalgię
           niepokój
           zamyślenie
           złość
          ciszę
          zazdrość
          zemstę
          satysfakcję
          gwałtowne wstanie z miejsca
          zatrzaśnięte z zewnątrz drzwi

          ........
          tak, obudziły się emocje
 

Spacer
Mróz
Deszcz i ziąb
Uspokoiły
Lecz nie zabiły tego, co pojawiło się w środku
...
I nie zmienisz już - kolce przebiły się przez pancerz
Zamykam się - powoli ale skutecznie - na Ciebie
Mam nadzieję, że nie na świat
....

Noc - która choć ciemna nocą nie była
Bezsennie - by oczy mieć wciąż otwarte
Bo pojąć nie potrafię - a jeśli nie rozumiem to uciekam
.. sms, telefon, rozmowa, szczerość w nieszczerości, odmrożone palce i technologia żywności
... noc pod znakiem =nie=
I tylko wraz z brzaskiem słońca - nie chciałam otwierać oczu


 

Poczucie kompletnego nieogarniania
Uczelnia stająca się abstrakcją
I rodząca się do złość
Że dla tego, co chwilowe zaprzepaszczam wszystko wokół
Dla głupiej chwili
....
W biegu
Między jedną uczelnią a drugą
Między brakiem śniadania a brakiem obiadu
Zagubione autobusy
Zagubiona szczoteczka
I plan treningowy, który przestał być po prostu planem
Trening przed treningiem?
.......
 

 

 

 

 

 

 

 

 

Bardzo, bardzo chciałabym wiedzieć kiedy jesteś prawdziwy a kiedy grasz
Zaczynasz się plątać we własnych kłamstwach
Tak, Everybody lies
Więc nie zdziw się, ja też zacznę...
Kiedyś marzyłam o zemście...
A, że jesteś szansą...

 

 

 

 

 

 

 

10 stycznia 2012   Dodaj komentarz
nie jestem  

Dzisiaj

 

 

Zbyt

    długa

             cisza

                       sprowadza
                                       burzę....

                                                                             TRZASK.

10 stycznia 2012   Dodaj komentarz
dzisiaj  

Tyle mam

"Kiedy wstaję ona jest przy mnie
 Gdy zasypiam przytula się do mnie
 ....
 Codzień spełniam swe marzenia, 
 każdego dnia dotykam nieba
....
Rozjaśniam ciemność, ja pokonuję strach,
otwieram parasol, aby nic na Twoją głowę nie mogło spaść.
I tylko trzeba mi być blisko Twego nieba,
tam gdzie źródło życia to najwspanialszy smak!
Tyle mam, ile mam, ile bym chciał!
Wystarczy mi, bym przy Tobie wstawał i zasypiał,
wystarczy, bym szczęśliwy budził się o świcie"
 




Pod znakiem spontaniczności
Pod znakiem radości
Porządkując myśli i spostrzeżenia choć tutaj
Bo na zakrętach, których jest tyle - zapominam, co było chwilę temu
Brak czasu na sen
Brak czasu na myślenie
Czas... na życie...


Wieczór z B
Radość w oczach
Wewnętrzny spokój i pewność, 
..że było potrzebne
...że było prawdziwe
...że było ważne i zawsze będzie
...że JEST.. 
...że jest naprawdę dobrze
"Na Ciebie mogę liczyć zawsze"
Miejsce na słuchanie
Miejsce na słowa
Miejsce na otwarcie serca
Miejsce na sen
Dziękuję :*


"życie bez planu - to cały mój plan"
Bo dobry plan an życie to plan elastyczny
15 minut.. By zmienić cały weekend, plany 5 osób
I o dziwo - każdy z uśmiechem. I na tak.
Niedzielny WOŚP
Koncertowo
Imprezowo
Biegowo
WOŚPowo... brakowało
A. coraz mocniej wciągasz się w mój świat
Bo choć zupełnie inna jesteś - oddychamy tym samym powietrzem...

 

Wieczór, który znów spopielił się z rankiem
I choć dziś już - emocje inne w głowie tkwią
Choć dziś już nie przeszłoby przez usta - to wspomnienie nie opuszcza zakątków głowy najdalszych
Bo są chwile, o których zapomnieć nie można..
Bo są dni, które rozpalają - choć wiem, że po to, by spalić..
...
W końcu film obejrzany do końca
Praca nad ciałem
Przełamywanie jego barier i ograniczeń
Rozciągnięta do granic możliwości
Zaciskając zęby, dając mięśniom popalić jeszcze mocniej
...
Cisza
Spokój
Bliskość
....
Cisza....
Cisza zazwyczaj oznacza nadchodzącą burzę...



Wieczór z A
Tańcząć, 
Pijąc
Nie przejmując się niczym
Z radością i uśmiechem
Z nadzieją na lepsze jutro
Z pogardą dla obleśnych facetów
...
I Ty na dobranoc.

07 stycznia 2012   Dodaj komentarz
tyle mam  

Kto nigdy nie żył

...by wracać
...bo zawsze jest dokąd i po co

Choć w świadomości mam to, że nie wiem co dzieje się za ścianą mojego mieszkania
I choć blisko to z dnia na dzień coraz dalej
I choć w poczuciu zaufania i lojalności to na innych drogach
Akceptując i rozumiejąc - że życie to zmiany
Przyjaźń ma różne oblicza

Mer,
która pojawiła się u mnie niemal chwilę po powrocie
żeby być. uśmiechać się. rozmawiać
poczucie bliskości i pewności
poczucie, że droga jest wspólna

Z nimi, 
Czworo wspaniałych
Magia więzi
Poczucie pełnej akcpetacji
Poczucie, że z nimi mój świat
Choć każde z nas zupełnie inne
Choć każde drogę swoją ma
To razem - niepowtarzalni i jedyni w swoim rodzaju
...
Archiwum
Wstawiona jednym piwem
Zrzucając kontrolę
Przytulając się do Mer i uśmiechając do P otwieram drzwi A
Jej kwestia ile zobaczy i ile zrozumie
Ile zrozumieć zechce
Ciepło przebijające się przez jej oczy daje do zrozumienia, że jest dobrze - jak jest
P, który zobaczył, zrozumiał i zaakceptował
...zarażasz uśmiechem - jestem szczęśliwa
Tak, z Wami jestem szczęśliwa.
 

A z Tobą, P..
Wciąż nie umiejąc się odnaleźć
Zwłaszcza zadając pytanie - czy potrafisz grać aż tak dobrze
Czy to Twoja prawdziwa twarz
kim jesteś naprawdę?
...
Odsłaniam fragmenty siebie
...
Zaufanie - to świadomość, że ktoś może skrzywdzić cię jednym ruchem i pewność, że tego nie zrobi
....
Nie ufam
Lecz coś we mnie próbuje znaleźć okruchy pewności
...
Noc, która zmieniła mój sposób patrzenia na Ciebie
Wprowadziła mętlik i niepewność tam, gdzie wcześniej była obojętność
Wprowadziła lęk i uśmiech tam, gdzie było miejsce tylko na ironiczny grymas
Wprowadziła ciszę tam, gdzie krytyka popędzała docinki
...
...tego brakowało mi najbardziej
...
Chwilami mam wrażenie, że nie znasz mnie kompletnie
Chwilami czuję, że czytasz we mnie jak w otwartej książce
Chwilami czuję jak wbijasz we mnie nóż po nożu
Chwilami mam wrażenie, że boisz się dotknąć nawet słowem
...
Muzyka
Bliskość
Ciepło
Czułość
Uśmiech
Absurdalne bezpieczeństwo
Szacunek - po raz pierwszy
Mijające godziny
Kolejna bezsenna noc
Na górną półkę odłożony na chwilę rozsądek
....


"...kiedy dziewczyna mówi do Ciebie głupku i ma Taki uśmiech,
     znaczy to więcej niż wyszukane komplementy"

 

.....
I tylko te oczy
które były, są i będą dla mnie zagadką
I tylko ten uśmiech
który sprawił, że przestaję ufać sama sobie

05 stycznia 2012   Dodaj komentarz
kto  

nowo2

Sylwestrowe retrospekcje

 

Noc pierwsza:

Apteka pod którą wiało i wcale nie było ciepło
Wielka woda - jedna, druga i kolejna - i czy my na pewno wiemy gdzie jedziemy?
Mądrzejsza od GPSa - widzisz Navz, trzeba było mnie słuchać ;)
Samootwierająca się na dywanie pepsi
Otwieramy puszki? To może ja Ci pokażę jak ;)
Zalana kuchnia i akcja "na ratunek"
Koreczki owocowe na dywanie - polowanie na czerwone owocki
Bitwa o bagietki
Wino - tylko czerwone, o tak
Ich dwóch - tak-nie-TAK ;] I wszystko już jasne
TABU - ach ta kobieca komunikacja i bezbłędne spojrzenia facetów - z kobietami nie wygracie ;]
Sabotażysta - i ta, która gra najbardziej chaotycznie czasem wygrywa
Jungle speed - cofnięcie w czasie, wspomnienia - te dobre jedynie. I ta bitwa z turlaniem po dywanie..Nie mogło by być inaczej
No i kozetka - bo dlaczegożby nie
Pizza - i ich dwóch jedzących nożem i widelcem
Życzenia północne - zimno, lecz nam zdecydowanie ciepło
Wygibasy i cuda-wianki - do rana obserwując
Ciepło, kiedy się tulisz do ciepłego człowieka
Sen...no tak, ale jak tu spać? I nagle lód na plecach
Ranek który stał się południem - i kukurydza z nutellą
No i dziub-dziub - wspomnienie przełomu :)

 

Noc druga:

Kobieco, świeczkowo, owocowo, kadzidłowo
Streching dwugodzinny - w kontakcie ze sobą i swoim ciałem
pokonywanie ograniczeń i poczucie siły
Reggae i splecione 6 dłoni
Serce otwarte wyciągnięte zza całego brudu świata
I łzy w oczach - te, za którymi tak tęskniłam
...i dziś wiem, że rozstanie z M, było najlepszą decyzją w moim życiu
...i, że moja wartość jest we mnie- nie w tym z kim jestem
...i, że JA to niekoniecznie to, co wszyscy znacie..
Wieczór, który stał się rankiem
Dywan - bo żadna nie chciała spać sama
Szczęśliwa. Spełniona. Bezpieczna. 
Spokojna.
... no i ten fitness na zakończenie a rozpoczęcie nowego dnia... ;)
... no i poznanie w końcu Emka...;)


Noc trzecia:

Warszawa nocą
Rzucając się w ramiona R już czułam, że noc krótką będzie
I telefon - że rano do pracy - więc... noc jedyną formą
Nie zamykające się buźki, bo mówić, mówić i mówić można wiecznie..
Bo przez 3 tygodnie tyle do opowiedzenia było
Tyle nowego się stało
Tyle radości, którymi warto się podzielić
Ale i spraw trudnych - bo przyjaciół obdarzasz wszystkim
Czas uciekający przez palce
Kontakt, o jakim zawsze marzyłam
Twoja niewiarygodna otwartość kiedy mówiłeś o A i tym, co w Twoim sercu
Moja niewiarygodna otwartość na Ciebie
...jesteś niesamowita Es
...tyle radości ile jest w Tobie nie spotkałem dawno w nikim
...
Jesteś ideałem - przyjacielem idealnym..
I niech to trwa..
Bo nie z każdym potrafię rozmawiać przez 8 godzin i czuć, że to zbyt mało..
Bo w chwilach takich jak ta - znów czuję się szczęśliwa
I - tylko znów nie chciałam wyjeżdżać...
Lecz wiedziałam.. to droga prowadzi... I jadę po to, by....

05 stycznia 2012   Dodaj komentarz
noworocznie  

Nowo(rocznie)

Przedświąteczne postanowienia
Żeby odsunąć się od P, zmienić rzeki bieg
Kolejny mechanizm - przekonania samej siebie, że nie będę myśleć
Nałożone mu role od samego początku
Psychopata - by nie musieć zważać na uczucia czy emocje
Dzieciak - by oddalić ewentualność, że może mi zależeć
Cham - by wytłumaczyć sobie chłód i bezczelną ironię
Wśród ról, tak idealnie pasujących
Wśród gry, której zasad okazałam się nie znać tak dobrze, jak mi się wydawało
...
Zamiast milczenia nocne rozmowy
Zamiast obojętności emocje
Zamiast lekceważenia złość 
Zamiast ciszy muzyka
...
Uciekając od niego uciekam do niego
...

 

 

Ruda,
Tak, przyjaźń jest jak wino - im starsza tym lepsza
Porozumienie bez słów
Radość z obecności
I kiełkujące uczucie, że straciłyśmy tyle czasu...ale po coś
Może po to, by dzisiaj umieć inaczej 
Żyć, patrzeć, cieszyć się i uśmiechać
Dwie zupełnie inne osoby - a zrozumienie na poziomie, jakiego pozazdrościć może każdy
...
Ciepło przyjaźni rozniecone w sercu na nowo
Dziękuję, za to kim jesteś
....
Bg i N, 
Zaskoczenie stuprocentowe - zmieniające sposób myślenia, patrzenia, czucia
Ciepło, blisko, radość
I poczucie... że coś się zmienia
....
....
Ból - silny, uderzający, przeszywający
A po nim..słońce..
Radość. Radość. Radość
Uśmiech i nadzieja
Roztrzaskane w popiół mury i granice
Pozszyfrowane mechanizmy
Pani Ironio, 
Pani Złośliwość,
Pani Uszczypliwość, 
Pan Sarkazm, 
Pani Agresja,
Pani Dystans
Przez tyle lat niezbędni, by oddychać
Ukształtowaliście mnie, 
lecz przyszedł dzień, kiedy zrozumiałam
czasem trzeba odejść
lecz przyszedł dzień, kiedy trzeba się rozstać
...
Przestać tłumić, zabijać, ukrywać
Spotkać się sama ze sobą
Spojrzeć sama na siebie
I dawać to, co w sercu - a nie misternie przygotowane przez "przyjaciół obrońców"
Przestać bać się prawdy
....
Dostajesz to, co sam dajesz innym
Nie zauważyłaś jeszcze tego?
....

 

Uśmiech, który zakwitł na twarzy
Uśmiech, który zakwitł w sercu
I poczucie..że spełnia się.
 

05 stycznia 2012   Dodaj komentarz
noworocznie  
Among_the_dead | Blogi