....
"wyzwij znowu od szmat, uderz mnie prosto w twarz.."
żadnych czarnych
żadnych spódnic
żadnych facetów
żadnego kościoła.
Za mądra dla głupich a dla mądrych zbyt głupia Zbyt czysta dla brudnych a dla czystych za brudna Zbyt szczecińska dla warszawy a dla szczecina zbyt warszawska Spróbuj się domyślić gdzie to mam, gdzie....
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 |
"wyzwij znowu od szmat, uderz mnie prosto w twarz.."
żadnych czarnych
żadnych spódnic
żadnych facetów
żadnego kościoła.
Rozdrażniona. Niewyspana. Odzywają się tłumione emocje. Już tylko opanowana prawie do perfekcji umiejętność wyłączenia się patrząc w jeden punkt odsunęła mnie od pokazania własnych łez na forum ok 30 osób. Najmniejsze słowo krytyki sprawia, że wystawiam kolce. Wybucham...
A - co się stało?
Nic.
A - przecież widzę
Nic.
A - kogo chcesz okłamać, mnie czy siebie?
Daj mi do cholery spokój.
[....]
K - co jest?
Nic.
K - nie pieprz.
Nie pieprzę, Mówię.
K - przecież widzę
....
K - ja już nie wiem jak z tobą rozmaiwać
to nie rozmawiaj.
---
chyba coś wymknęło się z rąk....
---
Wiewiór, R. się zakochał wiesz? :D:D
Mhy..
---
"...i wiem, że każdy ból pomaga wznosić mój własny mur...."
---
"Panie. Ratuj. Giniemy..."
Taki jest jednak zawsze pierwszy odruch beznadziejności: wiara,że w samotności cierpieni zahartuje się. Mało ludzi potrafi naprawdę znieść samotność ale wielu marzy o niej jak o ostatniej ucieczce. Podobnie jak myśl o samobójstwie - bywa najczęściej jedyną formą protestu na jaki nas stać. (...)Tylko w pochłaniającej wszystko pustce samotności, w ciemnościach zacierających kontury świata zewnętrznego można odczuć, że się jest sobą aż do granic zwątpienia (...)"
/Inny świat/
---
Długie skazanie na bezwartościowość tworzy grube mury.
Czym bardziej się do mnie przybliżysz,
tym mocniej będę walczyła w zaślepieniu.
Gdyż walczę przeciwko tej samej rzeczy, za którą tęsknię.
---
"Jeszcze nigdy tak odległy nie był dla mnie Bóg..."
Zgasło słońce.
"Gdzieś na dnie,
to tu gdzie jestem nie ma słońca"
i tylko szelest kropel. alkoholu. deszczu. łez.
nie mam złudzeń akustycznych
wyłapuję najmniejszy szept
znów
za niedomkniętymi drzwiami szafy
czekam
paznokieć skaleczył kciuk
twój krzyk kiedyś zgasi słońce
--------------------------------------------------------------
Piszę.
Płaczę.
Palę.
Piję.
Co mi jeszcze zostało? Na "p"?
-----------------------------------------------------------------
Zabierz mnie. Gdzieś daleko. Choć na chwilę.
------------------------------------------------------------------
"To nie gwoździe Cię przebiły, lecz mój grzech!
To nie ludzie Cię skrzywdzili, lecz mój grzech.
To nie gwoździe Cię trzymały, lecz mój grzech.
Choć tak dawno to się stało widziałeś mnie!"
-----------------------------------------------------------------------
31 dni.
-------------------------------------------------------------------
"Zasłaniam ręką twarz
bo jest mi WSTYD..."
Niespokojna.
Cała drżąca.
Zapłakana.
Przerażona.
Rozdzieram w sobie ten ból....
------------------------------------------------------------
Pada. Pomaga. Ty rozumiesz dlaczego.
-------------------------------------------------------------
Już tylko niemy krzyk....
---------------------------------------------------------------------
"Od Boga oddziela mnie zapach męskiej wody po goleniu"