Dno
Niespokojna.
Cała drżąca.
Zapłakana.
Przerażona.
Rozdzieram w sobie ten ból....
------------------------------------------------------------
Pada. Pomaga. Ty rozumiesz dlaczego.
-------------------------------------------------------------
Już tylko niemy krzyk....
---------------------------------------------------------------------
"Od Boga oddziela mnie zapach męskiej wody po goleniu"
-----------------------
Krzyczę! wreszcie krzyczę..
-----------------------
Bo są dwie interpretacje.
....................
Zamykajac sie z calym bolem sama w sobie niczego dobrego nie robisz. Zwlaszcza,ze masz wokol siebie ludzi... Pozwol im pomoc sobie...
Zaufaj... Moze warto?
....................
Czasami znaczenia nabiera wlasnie krzyk. Krzycz.
....................
Interpretuje to na dwa sposoby. Oba pozostawie chyba lepiej sobie...
Boję się i czuję, że niezależnie, co powiem i tak nie dotrę do głębi, Że jestem zbyt płytko, bo mnie nikt naprawdę nie skrzywdził.
Krzycz. Ktoś musi usłyszeć.
ale będzie dobrze! :*
Dodaj komentarz