Dziwnie
Rozdrażniona. Niewyspana. Odzywają się tłumione emocje. Już tylko opanowana prawie do perfekcji umiejętność wyłączenia się patrząc w jeden punkt odsunęła mnie od pokazania własnych łez na forum ok 30 osób. Najmniejsze słowo krytyki sprawia, że wystawiam kolce. Wybucham...
A - co się stało?
Nic.
A - przecież widzę
Nic.
A - kogo chcesz okłamać, mnie czy siebie?
Daj mi do cholery spokój.
[....]
K - co jest?
Nic.
K - nie pieprz.
Nie pieprzę, Mówię.
K - przecież widzę
....
K - ja już nie wiem jak z tobą rozmaiwać
to nie rozmawiaj.
---
chyba coś wymknęło się z rąk....
---
Wiewiór, R. się zakochał wiesz? :D:D
Mhy..
---
"...i wiem, że każdy ból pomaga wznosić mój własny mur...."
---
"Panie. Ratuj. Giniemy..."