• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Ambiwalentnie.

Za mądra dla głupich a dla mądrych zbyt głupia Zbyt czysta dla brudnych a dla czystych za brudna Zbyt szczecińska dla warszawy a dla szczecina zbyt warszawska Spróbuj się domyślić gdzie to mam, gdzie....

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 31 01 02 03 04
05 06 07 08 09 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 01 02

Strony

  • Strona główna

Archiwum

  • Kwiecień 2015
  • Marzec 2015
  • Listopad 2013
  • Październik 2013
  • Luty 2012
  • Styczeń 2012
  • Grudzień 2011
  • Listopad 2011
  • Październik 2011
  • Wrzesień 2011
  • Sierpień 2011
  • Lipiec 2011
  • Czerwiec 2011
  • Maj 2011
  • Kwiecień 2011
  • Marzec 2011
  • Luty 2011
  • Grudzień 2010
  • Listopad 2010
  • Październik 2010
  • Maj 2010
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Sierpień 2008
  • Czerwiec 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004

Archiwum wrzesień 2011

Niebo

Bez sił na podjęcie jakiejkolwiek decyzji
Bez sił na działanie

Zły czas, na cokolwiek

 

I brak ręki, którą można złapać

 

 

Zdana na siebie
Szukam najmocniejszych elementów swoich skrzydeł
By ruch, choć powoduje ból dawał rezultaty
Bo wiem,
że najgorsze jest trwanie w miejscu bez żadnej decyzji
Bo fałszywe życie wychodzi już bokiem
Próbuję iść
Choćby na kolanach

 

 

 

....bo gdzieś tam daleko i dla mnie jest jakieś niebo.

28 września 2011   Dodaj komentarz
niebo  

Mały książe


'A dziś
Sama nie rozumiem
Jak przez własną dumę mogłam Ciebie zranić
I przepraszam
Za to że kłamałam, 
Za to że krzywdziłam
I dziś już nie ważne, że kochałam.


Spokojnie odejdź już
Spokojnie zostaw mnie
Zostaw mnie samą, bo na to zasłużyłam
Idź i bądź szczęśliwy


Przepraszam za to wszystko 
Nie umiałam inaczej'

27 września 2011   Dodaj komentarz
książe  

Wszystko będzie dobrze

Broken heart again
Another lesson learn
Better know your friends
Or else you will get burn
Gotta count on me
Cause I can guarantee
That I’ll be fine



Noone’s gonna make me hurt again

 

 

Wszystko przecież będzie dobrze...
 

13 września 2011   Dodaj komentarz
wszystko będzie dobrze  

....

Jednego dnia
dostać po twarzy
od dwóch z trzech najważniejszych osób
Pierwsze zabolało
Drugie przygniotło do ziemi

 

Skrzydła?

 

No more drama
No more pain

 

 

Please don't let me make the same mistake again

 

Speachless
Homeless


....


13 września 2011   Dodaj komentarz
jakos  

Pierdolonym optymizmem.

"Nie żałuję ani dnia
 Nie żałuję ani chwili
....
And it's the time of my life"

 

 

Praktykowo, wielogodzinnie
Mierząc się ze sobą, brakiem wiedzy, umiejętności i siły
Dziękując w myślach dr M za ciśnięcie na pierwszym roku
Jednak trochę zostało.
Lecz najwięcej uczy praktyka.
Niemożliwe staje się możliwym
Pozornie łatwe tragicznie trudnym
I uczy pokory - bardziej niż cokolwiek innego.

 

Z M,
ścierając się charakterami
szukając wspólnych ścieżek i rozwiązań
ze studenckim parapetem - mleko, piwo, chleb i zupki chińskie
na łóżku wodnym
w zimnym pokoju
z rozmowami nocno-niekończącymi się
raportami czekającymi na napisanie się
chwytając każdą chwilę i oddychając radością

 

Spontaniczny wieczór z R,
Nieplanowane, nie zastanawiając się jak co gdzie i kiedy
W założeniu półgodzinne piwo, wymiana kilku słów na następne kilka lat
W praktyce
Życie przynosi nam-co chce
5 godzin spędzone przy jednym stoliku
Pomiędzy piwem, muzyką, wspomnieniami a życiem
Psychologicznie
Filozoficznie
Życiowo
Boleśnie
Prawdziwie
Lekko pijano
Damosko-męsko
I z myślą, że to mogłaby być przyjaźń
Że to człowiek, o którego warto byłoby walczyć
Nawet jeśli kiedyś historia z A.
Nawet jeśli kiedyś studniówkowo.
.....
bo czas mijał, jakby zaklęty
bo uśmiech nie schodził z twarzy
bo upewniało, że nie jest tak, jak być powinno

 

 

Silne przekonanie
Coraz mocniej kołaczące w piersi
Że moje skrzydła nie potrafią rozwinąć się w klatce
I albo związek
Albo wysokie loty
...
Bolesne
Ale prawdziwe.

08 września 2011   Dodaj komentarz
optymizmem  

"Nigdy nie będzie już takiego lata"...

...Nigdy nie będzie już takiego lata
...Nigdy nie będzie już takiego lata
...Nigdy nie będzie już takiego lata

Dzień od rana w pełni aktywny
Bieg, poszukiwanie, niepewność siebie
Poczucie, że patrzą mi na ręce  - i że mi to nie ułatwia
Fizjoterapia
Neuro
Adaptacja funkcjonalna
I domowe przedszkole - czyli wśród swoich wariatów
Małe chore szkraby i my pośród nich
Przełamanie niepweności i poczucia niekompetencji
Poczucie siły i pewności
Odnalezienie siebie pomiędzy nimi
Bezpiecznie
Lecz nie na długą metę
Silnie doskwierające uczucie pewnego bezsensu takiego działania
I pytanie - dlaczego i o co to walka...
Niepsychologiczne. Ludzkie. Kurwa.
Też mam prawo wątpić i pytać.

 

Wypruta i zmęczona
Bar mleczny i naleśniki, które mnie przerosły
Najedzona na cały dzień za 2.99 

 

Wieczór - zawieszony w czasoprzestrzeni
T, - inny niż zawsze chociaż ten sam
Pierwszy raz od lat pięciu bez ironii i złości
Spokój
Uśmiech
Przyjacielsko-Anielsko
Biała lilia z dodatkowym przekazem
Zmniejszenie dystansu w bardzo szybkim tempie
Niepweność, lecz później uspokojona
I dziwna herbata dodająca odwagi 



"Będziesz wtedy inna, ja wciąż taki sam"
Miałeś rację.

07 września 2011   Dodaj komentarz
nigdy  

Praktykowo

W biegu
Pomiędzy niepokojem radością a zmęczeniem

Rodzina M i opowieści Izraelskie
Rozbudzenie marzeń i planów o podróżach
Droga - taak, bo w Warszawie zgubić się nie trudno
W lewo? Nie, w prawo :)
OIW - i zagubienie w milionie korytarzy
Psychologicznie tu
I jakoś tak - ambitnie
Uśmiechów wiele i miłych słów - prawdziwych czy wymuszonych?

IS
Veronica Sherborne
Dzieci
Radość
Energia
Uśmiech
Spokój

I już wiem, że nie tędy droga biegnie
Lecz i takie doświadczenia bardzo potrzebne
Chwytać wszystko, co się da
Czerpać, korzystać i uczyć się
Bo warto :)

Berecik z szalikiem - i szaleństwo kolorów
Nie lubisz pomarańczowego? Ale ja tak :)
Wędrówki po mieście
Warszawa przytłacza swoją wielkością
Miejsca znane, choć wyrzucone z umysłu
Kawa smaku nie straciła
Okolica tą samą choć zupełnie inną
Pamięć komórkowa jest najtrwalsza
Zwłaszcza gdy kelner ten sam

Czasem tęsknię.

 

Wieczór z M,
Bułki, które miały być na śniadanie i Woody Allen
Dobrze jest - jak jest.


 

05 września 2011   Dodaj komentarz
praktykowo  

Kim jesteś

Przez cały dzień zadaję sobie pytanie
Co zmieniło się w Tobie?
Co zmieniło się we mnie?
Dlaczego coś pękło...
I jak iść, by nie wywołać wielkiego zniszczenia..

Bo droga kręta jest.
I zakrętów wiele ma.

W którą iść, by było jak wcześniej
Pamiętając, 
że każdy etap w życiu się czasem kończy...
 

05 września 2011   Dodaj komentarz
kim jesteś  

Zwierzyniecko

Ostatni wieczór.
Pakowanie w biegu, zapomnianych milion rzeczy.
I torba zbyt mała by wszystko pomieścić. Szybka selekcja - bo nie ma rzeczy niezbędnych.
Bo rzeczy - to tylko rzeczy.
To emocje zajmują miejsca zbyt dużo, nie szalik.

Dorzucona książka.
Powoli oswajam się, 
Wraca odwaga, by mierzyć się z tym co zakrawa medycyną.
Bo zawsze będę blisko - lecz zawsze na odległość
I z tym, co wbija kolce trzeba się oswoić
By nie bolało
By nie przypominało
Po prostu było.

Powoli pozwalam sobie na radość i poczucie spełnienia
Na wiarę - że to moje, że da się połączyć
Że może wystarczy trochę wiary, odwagi i determinacji i szczęścia.
I że "nadajesz się do tego jak nikt inny"
 

Góry. 
Mój świat, moje klocki
Wiatr we włosach, zmęczenie w nogach, pewność w sercu
I choć ciężko, to w górach trzeba być twardym
Jak w życiu
I choć nie wychodzi to walkę podejmuje się
Ot - nawet dla samej gry

Tylko - ile można grać w coś, co i tak się kiedyś przegra....

 

 

Ostatnie spotkanie
Niepweność przeplatana oczekiwaniem.
Silna kontrola - by patrzeć jak wcześniej
By nie widzieć tego, co teraz.
Dzień inny niż zawsze.
Emocje sięgające swojego górnego pułapu
Nieokiełznane.
....
Świece
Ogień
Ciepło
Dłonie
Cisza przeplatana  muzyką i szumem wody
Szept głośniejszy od krzyku
Ból radości
Niepewność bezpieczeństwa
Zimno w cieple i ciepło w zimnie
Odrętwienie, gdy przyszedł czas by wracać
...
Pożegnanie powinno być końcem
Nigdy początkiem
Zawaliłeś sprawę.
Albo zawaliliśmy.
.....


....lecz naprawdę nie dzieje się nic
i nie zmienia się nic, aż do końca....

05 września 2011   Dodaj komentarz
zwierzyniecko  

Trwanie

https://www.youtube.com/watch?v=YGrsh_6VwYo&ob=av3e

Ktoś odchodzi, ktoś przychodzi 
Ktoś odbiera, a ktoś daje 
Ktoś już nie chce być miłością 
A ktoś inny nią się staje 

Ktoś przychodzi, ktoś odchodzi 
Ktoś odbiera, a ktoś daje 
Ktoś już nie chce być przyszłością 
A ktoś inny nią się staje 

Ooooo... 

Ktoś chce własną kroczyć drogą 
A ktoś z tobą ramię w ramię 
Ktoś ci przestał mówić prawdę 
Ktoś już nigdy nie okłamie x2 

Ooooo... 

Taka zmiana, to nie zmiana 
Dalej wszystko jest jak było 
Choć pozornie jest inaczej 
To niewiele się zmieniło 


 

Bo dzieje się. Cały czas, każdego dnia i bez końca.
Bo każdy dzień przynosi coś, co nowe - czasem lepsze, czasem gorsze.
Tylko czasem jest tego tak dużo, że aż ciężko poskładać to do kupy.
I mam wrażenie, że każda część mnie chce grać do innej melodii
Czy to możliwe, że dopiero to - to kryzys tożsamości?
Że buntowałam się całe życie, by dopiero teraz zacząć szukać, tworzyć, decydować i wybierać to - co moje?
Pierdolić Ericksona - to się chyba przesuwa w czasie.
 

 

R,
Przychodzą dni, kiedy szukasz
Nie wiedząc czego
I znajdujesz - wspomnienia
Znalazlam - zeszyt, śpiewnik i gitarę
Znalazłam - moc wspomnień ukrytych w muzyce
W pamięci - pierwszą walkę podjętą o człowieka
O Twoją przyjaźń
I gdy pamiętam ile wysiłku to kosztowało zaczynam inaczej patrzeć na to - co dziś wydaje się błahe.

 

K.
Zawiodłaś, po całej linii
Pierwszy raz w życiu
Zraniło - choć miało chronić
I choć przyjaźń jest silna i wiem, że wygra
To zastanawiam się, jak wiele przez to zostanie przegrane
Bez wyjaśnień, bez zbędnych słów
Przemilczane
Staram się nie zadawać sobie pytania dlaczego
Opowiedzi i tak byłyby moją projekcją
Prawdę wiesz i tak tylko Ty.
Może z czasem odejdzie w zapomnienie

 

M,
Bo jesteś.
Zawsze, gdy szukam rozmowy lub ciszy
Zawsze - do śmiechu i łez
I wiem - że takich jak Ty można nazwać przyjaciółmi
Choć do tego potrzebuję czasu
Bo nie ufam tak łatwo, zwłaszcza gdy się już tyle razy nadziałam
Dziękuję, że jesteś
Uparcie.

 

P,
Tej obecności nie ogarniam
Bo jesteś nie będąc i będąc równocześnie
Na tak wielu płaszczyznach
I sprawiasz, że zaczynam myśleć - bądź przestaję - zależy jak na to spojrzeć
Dziecięca radość
I kontrola, by ustalone granice pozostały nimi
Bo tak jest dobrze
I stracić tego nie chcę
...
Noc zmienia punkt widzenia
Gdy zmrok zapada stajesz się kimś innym
Magia miejsca i chwili
Spowolniona percepcja rzeczywistości
Wyostrzenie zmysłów
Dźwięk
Zapach
By, wychodząc na światło dzienne znów narodzić się we własnej skórze

 

B,
A Ciebie?
Brakowało i będzie brakować.
Herbata - śmiech - radość - zrozumienie - piłeczki - spokój
Bo są skrzydła, które choć porwane na strzępy zawsze chcą lecieć
Bo są walki, które podejmuje się - choć są skazane na porażkę

 

"Ja w Twoich ramionach - nieistotny dysonans
  Deszcz szczęścia, strzał nad przepaścią
  Szeptem na ucho powiem, że - że ja
  Ja się tego wyrzekam"


 

02 września 2011   Dodaj komentarz
trwanie  

Z głębin

Chciałabyś to wiedzieć 
Ja wiem 
Wyrzucić już to z siebie 
Ja też 
Ciężkie słowa ciężko mówić... 
Nauczyć się żałować? 
Za późno chyba jest 


Chcesz więcej 
Chcesz więcej niż ja mogę tobie dać 
Pieprzone więcej! 
Powiem więcej: 
WIĘCEJ NIE MAM 


 

SZCZĘŚCIE polega na tym - całe szczęście - 
By z prostych rzeczy nie tworzyć 
Intelektualnych labiryntów 
Wystarczy przecież 
Wystarczy przecież że 
Spokój i ręce przenikają się nawzajem 

02 września 2011   Dodaj komentarz
głębiny  
Among_the_dead | Blogi