• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Ambiwalentnie.

Za mądra dla głupich a dla mądrych zbyt głupia Zbyt czysta dla brudnych a dla czystych za brudna Zbyt szczecińska dla warszawy a dla szczecina zbyt warszawska Spróbuj się domyślić gdzie to mam, gdzie....

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 01 02 03 04 05

Strony

  • Strona główna

Archiwum

  • Kwiecień 2015
  • Marzec 2015
  • Listopad 2013
  • Październik 2013
  • Luty 2012
  • Styczeń 2012
  • Grudzień 2011
  • Listopad 2011
  • Październik 2011
  • Wrzesień 2011
  • Sierpień 2011
  • Lipiec 2011
  • Czerwiec 2011
  • Maj 2011
  • Kwiecień 2011
  • Marzec 2011
  • Luty 2011
  • Grudzień 2010
  • Listopad 2010
  • Październik 2010
  • Maj 2010
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Sierpień 2008
  • Czerwiec 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004

Archiwum listopad 2010

Walka

Całkowite niezrozumienie sytuacji.
Problem ukryty niewiadomo gdzie
Nawet na facebooku?
Nawet w Szlachetnej?

Zazdrość, nieodcięta pępowina?
Dziecinne? - może. Ale widać ma znaczenie.

Przebrało miarę.

Nie opowiadać się po żadnej stronie czasem znaczy opowiedzieć się bardzo wyraźnie.
Dość walki. Odpuszczam

I nie przekonuj mnie, bo wybrałam.
Za wiele razy byłam przyczyną zniszczenia.

Dystans.

 

 

 

 

Powolne przerabianie tego, co do przerobienia
I powoli robi się jaśniej

bo trzeba dotknąć dna
 

odbiję się?

 

 

Może znów znajdę siłę, w tym miejscu skąd zawsze ją czerpałam...
Może kiedyś sama dla siebie będę źródłem...

 

27 listopada 2010   Dodaj komentarz
walka  

R.

 

Dlaczego tak trudno?
Co mnie powstrzymuje, żeby otworzyć to - co jest we mnie?

Czemu półsłowka - kiedyś rozumiałaś inaczej?

Poczucie niższości?
Mechanizmy obronne?
Bardzo możliwe

Coś ustawiło mi granice
Zablokowało to, co najcenniejsze

 

Zabierz to.
 

22 listopada 2010   Dodaj komentarz

Sobota

Od rana w pędzie. Spóźniony autobus, spóźniona ja.
"Zapomniałaś kanapek" - dziękuję.

Nckp
Zajęcie miejsca tam, gdzie nie było innego obok.
Racjonalnie. Bo tak lepiej, bo to pomoże.
Bo serce wciąż nie może się  pogodzić
I silniejszy oddech gdy...
Wewnętrzna walka.
Chłód i zamknięcie. Nie chciałam się odzywać
"bo lepiej nie budzić tego, co się kocha"
Słowotok. By ukryć
Radość i ból.
Karteczka - mikromimika wyraźna.

Zmiana - żeby pogadać, nie spać, nie nudzić.
Ale ja wiem. Przypadki nie zdarzają się przez przypadek.
Wystarczająco blisko by zbyt daleko.
Piłeczki. O tak.

158. Zimno. Głód.
Fizjologia podstawą psychy.
Obiad? Tak.
Tylko na obiad a niemal 2 godziny.
Walka znów.
Otwartość przy potrzebie zamknięcia się za murami.
Zazdrość?
Wyrzuty sumienia, bo M.?

I miało być inaczej.
Taniec - i już to spojrzenie p.t. "fuck"
I chęć zrobienia w  końcu tego, czego chcę
Pretensje i wyrzuty, brak zrozumienia
Krótka rozmowa.
Zabrał kurtkę i wyszedł. Sama.

Ciemna noc.
Strach, silny jak dawno
Mieszanka bólu i żalu
paznokcie wbite w skórę do krwi.
I telefon, może odbierze
Głos uspokajał.
Powrót - i mężczyzna
Smród alkoholu, głos
I paniczny bieg przed siebie, na oślep

Ubrania zrzucone na dywan
Kołdra i koc
Tabletki
Strach
"Przyjadę" - Nie - Tak -Niewiem
 

Wieczór bez słów
Rozbita - wykończona
Zaburzenia percepcji?

Ciepło
Powoli uchodziło
Jeśli nie leczyć to przynajmniej łagodzić objawy
Dziękuję :*

 

 

Bo jesteś
Mimo, że miało być tylko zawodowo
Mimo, że miałaś się odciąć


Ból i radość - taniec trwa.
Nie gasi się herbatnika w popielniczce.

22 listopada 2010   Komentarze (1)
sobota  

today

Odliczcie do 4. Zbieg okoliczności__?
B jak.. ----- Niezidentyfikowane uczucie.

Tak czy nie__? Blisko linii czy dalej? Po której stronie?
Aprobata społeczna____? Działa. Mimo wszytsko

 

 

Schody
Schodek po schodku, głównie w dół
Co czujesz_____?
Tak czy nie?
Dłoń zaciśnięta w dłoni
Rozpaczliwe pragnienie, żeby utrzymać
Koniec na dole
Jak udało wam się wczuć_____?
Skąd wiedzieliście, że to tak_____?
A Ty kim byłaś_______?

Pozginana kartka
Obrączka na kciuku
Uderzenie z dużą siłą ----- brak wyjścia z roli______

 

'Bardzo mnie zainteresowałaś'

 

Ucieczka czy walka?
Chłód czy ciepło?
Obojętność czy zależność?
_________________________________

 


//Ból i radość we wspólnym tańcu//.
_____Okrutnie fioletowo

19 listopada 2010   Dodaj komentarz

...

Pęd. Owczy pęd.
Za szybko, zdecydowanie.
Ile już zgubiłam? Ile rozsypałam?
Ile przeoczyłam?
Dlaczego rezygnuję z tego, na czym mi zależy?

 

Czyim życiem żyję?

Gram?
Co?

 

I wiem, że indywidualna nic nie da.
Bo system to podłoże, dopiero potem jA,
więc sama, muszę sama
ze wszystkim.
Sama??

Tak, potrafię.

I wiem, że triangulacja
Wiem, że frustracje, niespełnione potrzeby
Wiem, że nieświadomie

Podjąć pytania i zacząć na nie odpowiadać.

Tak, potrafię

Zrozumieć podłoże, wtedy leczyć objawy
Zaakceptować to co do zaakcpetowania
Zrobić to, co do zrobienia
Zmienić to, co zmienić trzeba

Tak, potrafię

 

Czy chcę?

 

 

Okrutnie fioletowo.
"Zobaczysz noc w środku dnia"

18 listopada 2010   Dodaj komentarz
noc  

Świat

Było.
MInęło?


'A kiedy ona Cię kochać przestanie'

 

 

Psychologia
Szlachetna Paczka
Akademicki Punkt Wolontariatu
Aspp
Arte
Warsztaty
Terapia
Ludzie
Natura
Miłość
Zabawa
Dzieci
Książki
Izolacja
Podróże
Konie
Gitara
Góry
Rodzina
Przygoda
Seks
Czystość
Religia
Moralność

 

Co z tego jest moje??

 

 

 

Jestem perfekcjonistką.
Zabijam to, co we mnie poukładane, kontrolowane, uporządkowane.
Wprowadzam chaos, by ukryć - co?

Co i przed kim próbuję udawać?

Bo jeśli coś ma być zrobione - to idealnie.
Bo jeśli 56 to 56 i nie inaczej.
Bo jeśli zadanie to jego spełnienie.
Bo jeśli relacja to tylko na moich warunkach.

tak, od A do Zet.

w przeciwnym razie?

Czego się boję?
 

13 listopada 2010   Dodaj komentarz
świat  

Rozliczenie

R,

Jesteś, byłaś i będziesz.
Kochałam, kocham i będę kochać.
Codziennie inaczej, na swój sposób bardziej dojrzale, choć egoistycznie.
I choć nigdy nic - to zawsze coś.
 Wiesz.

 

M,

7 lat by doczekać się. Nauczyłeś cierpliwości. I byłeś przestrogą. Że życie to nie zawsze tak - jak bym chciała.

M,

dlaczego trzymałeś mnie za rękę patrząc na nią?

J,

pierwszy Ty. z Tobą było zdecydowanie za szybko, zdecydowanie za wcześnie. Inaczej niż być miało i być powinno. I już wtedy się nauczyłam, że mogę robić co chcę. I że uchodzi mi to na sucho.
 I wystarczył pretekst - włosy. Aby koniec. W urodziny.


Ł,

byłeś - dopóki twoje usta nie okazały się zdecydowanie zbyt suche i zbyt gorące.

 

T,

fascynacja. I pierwszy raz poczucie, że wbijam komuś nóż w plecy. Satysfakcja? Niepewność. Poczucie przyzwolenia, mimo wszystko.

 

K,

największa w życiu zbrodnia, to na samym sobie gwałt.


zabiłeś boga i niewinność.
 uratowałeś życie.

 

M,

Kadarka, plaża i uśmiech. Nocne sms-y. Nic, a jednak?

 

O,

to, co pierwsze zawsze jest niezapomniane.
smak rozbitej rodziny zionie pod skórą goryczą


B,

to, że coś nie zostało powiedziane nie znaczy, że tego nie było.

 

M,

przecież wiem, że i tak kochasz mnie.

 

 

13 listopada 2010   Dodaj komentarz
rozliczenie  
Among_the_dead | Blogi