Ciemności
Taki jest jednak zawsze pierwszy odruch beznadziejności: wiara,że w samotności cierpieni zahartuje się. Mało ludzi potrafi naprawdę znieść samotność ale wielu marzy o niej jak o ostatniej ucieczce. Podobnie jak myśl o samobójstwie - bywa najczęściej jedyną formą protestu na jaki nas stać. (...)Tylko w pochłaniającej wszystko pustce samotności, w ciemnościach zacierających kontury świata zewnętrznego można odczuć, że się jest sobą aż do granic zwątpienia (...)"
/Inny świat/
---
Długie skazanie na bezwartościowość tworzy grube mury.
Czym bardziej się do mnie przybliżysz,
tym mocniej będę walczyła w zaślepieniu.
Gdyż walczę przeciwko tej samej rzeczy, za którą tęsknię.
---
"Jeszcze nigdy tak odległy nie był dla mnie Bóg..."