• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Ambiwalentnie.

Za mądra dla głupich a dla mądrych zbyt głupia Zbyt czysta dla brudnych a dla czystych za brudna Zbyt szczecińska dla warszawy a dla szczecina zbyt warszawska Spróbuj się domyślić gdzie to mam, gdzie....

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
30 31 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna

Archiwum

  • Kwiecień 2015
  • Marzec 2015
  • Listopad 2013
  • Październik 2013
  • Luty 2012
  • Styczeń 2012
  • Grudzień 2011
  • Listopad 2011
  • Październik 2011
  • Wrzesień 2011
  • Sierpień 2011
  • Lipiec 2011
  • Czerwiec 2011
  • Maj 2011
  • Kwiecień 2011
  • Marzec 2011
  • Luty 2011
  • Grudzień 2010
  • Listopad 2010
  • Październik 2010
  • Maj 2010
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Sierpień 2008
  • Czerwiec 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004

Archiwum 23 lutego 2012

Przełomu sens

Popielec..
Dzień jak codzień a jednak inny od wczoraj i jutro
"Idę do kościoła. A może pójdziesz ze mną?"
Niewiele myśląc, coś w środku zgodziło się...

Zimne mury kościoła
Setki twarzy i Twoje ciepłe "pokój z Tobą"
Pokora pochylanej pod popiołem głowy
Wewnętrzne wyciszenie
Wewnętrzny spokój choć w nieopisanym chaosie
...
Cisza.. A w sercu coś drgnęło
...
Uśmiech w sercu przekłada się na usta
Dziękuję, P.

 

Radość bycia razem
Poprzewracane krzesła, łaskotek moc i endorfin w każdej minucie
Śmiechem zwyciężone zło
I nawet biochemia z Tobą taka straszna nie jest... :)
Aminokwaski przyswojone pomimo wzrastającej ochoty, by nie na książkę patrzeć...


Masa czułości
Przenikające Ci pomiędzy skórą elementy romantyczności
I spojrzenie, które zdradza... ;)
Wśród ciepła i bezpieczeństwa rodzą się kolejne rozmowy...
....jesteś pierwszą, z którą jestem tak blisko
Tak, udało Ci się mnie zaskoczyć
A mi zapracować na Twoje zaufanie
...uczę się mówić proszę, przeprosić. już i ja nie jestem taki chamski
...i przepraszam rzucone, gdy złośliwości sięgnęły zbyt głęboko
...wredny.. tak, ale tylko gdy jesteśmy we dwoje
....
I Tobie udało się zaufanie zdobyć moje
...molestowana, prawie zgwałcona
...z milionem uprzedzeń, lęków, wstrętu i złości
...skrzywdzona - nie chce się znów czuć jak przedmiot
Zaczynasz rozumieć
Zaczynasz akceptować

Trudne charaktery dobierają się razem, bo nikt inny by z nimi nie wytrzymał....

 

I dziś, choć boję się, że bańka pryśnie
Jestem z Tobą szczęśliwa. 
Pomimo absurdu wieku, sytuacji, świata..

....najważniejsze, by przy Tobie budzić się o świcie
Ciepło Twoich ramion rekompensuje brak snu
Ty rekompensujesz brak tego, co Tobą nie jest...

23 lutego 2012   Dodaj komentarz
przełom  

Starcie

Starcie z samą sobą. Autoanaliza utrzymana w jednym miejscu...

Ranek. Potrzeba kontaktu w ciągłej walce o nienarzucanie się i danie przestrzeni.
Ostatecznie we troje. P, Żur i ja. U niego.
Poczucie bycia z wyższej półki konfrontujące się z rzeczywistością... 
Zagrożenie? 
Niepewność?
Bycie niezauważoną?
Włączona ironia i złośliwość... Bardzo silna.
Zapatrzona w poczucie bycia atakowanym nie zauważyłam jak mocno sama zaczęłam atakować...
...
I Twoje milczenie
Złość w oczach mieszająca się z obojętnością
...
Próba zrozumienia i dowiedzenia się o co chodzi nieudana.
Poczucie zagrożenia wzrasta - zamknięcie się i obrót na pięcie... bo tak łatwiej.
Sms... Bo przeskoczyłeś nad złością, mimo wszystko
Przyszłam.
Obiad w totalnym milczeniu, 
Złośliwości brak lecz gradowa chmura w powietrzu.
Ty z książką
Ja ze słuchawkami w uszach
Obok siebie - pomiędzy nami mur ze szkła

Spojrzenia odnalazły się - a oczy nie kłamią
...powiesz mi o co chodzi?
...porozmawiaj ze mną
...
Bo zbyt złośliwa i ironiczna
Bo wrednymi komentarzami tuszuję lęk i brak dystansu do siebie samej
Bo uderzam tam, gdzie najłatwiej przebić się do środka
...mam dystans do siebie ale ograniczony
...ufam Ci
...nie chciałem, żebyś wiedziała ale już tak będzie lepiej...
Bo zaczęłam widzieć w Tobie człowieka.. z krwi i kości
Bo czujesz i nie jesteś idealny
Bo Tobie czasami też nie wychodzi
.....
Rozmowa działa cuda
Słowa napędzają inne
Tworzy się poczucie bezpieczeństwa i zrozumienia
I coraz mocniej czuję, że atakować nie muszę
Uczę się ufać.
Uczę się ufać Tobie.

23 lutego 2012   Dodaj komentarz
starcie  
Among_the_dead | Blogi