Bez tytułu
"Uczucie, że moc rośnie,że przezwycięża opór..."
------------------------------------
Stadnina, wyciągnięta z pokrowca gitara, podarte trampki i wiara we własne możliwości. Szczery uśmiech na twarzy. Brakowało. Choć na chwilę oderwać się od rzeczywistości. Zmierzyć z samą sobą. Zaufać sobie. Zaakceptować siebie.
------------------------------------
Praca, praca, praca. W domu do zrobienia co nie miara, na wsi pracy tyle, że nie wiem w co włożyć ręce. Mały Kubuś też wymaga wyjątkowo dużo uwagi i cierpliwości. Wieczorami wracam padnięta. Czasu dla siebie brak. Ale czy nie tego mi było trzeba?
------------------------------------
Madziu, Tomku - ja was podziwiam, kochani, że wy ze mną wytrzymujecie :D