//
czuję się ostatnio jakbym oberwała tępym narzędziem w tył głowy
czasem wydaje mi się, że słyszę szum płynącej w skroniach krwi
nachodzi mnie czasem taki bezsens, że nie wiem co takiego napisać by zaraz tego nie wykasować
...
No i męczy mnie strasznie ciągłe udawanie, powtarzanie, że niby nie jest tak źle. Łapię się na tym, że robię to, bo są tacy co czują pewien rodzaj ulgi gdy słyszą że ktoś nie narzeka... Po co ich dodatkowo dołować moim prawdziwym zdaniem...?