• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Ambiwalentnie.

Za mądra dla głupich a dla mądrych zbyt głupia Zbyt czysta dla brudnych a dla czystych za brudna Zbyt szczecińska dla warszawy a dla szczecina zbyt warszawska Spróbuj się domyślić gdzie to mam, gdzie....

Strony

  • Strona główna

Linki

  • Bez kategorii
    • About Me
    • anilorak
    • Black Rose
    • Grainne
    • InnaM
    • kumcia
    • Moje
    • paula
    • Smak mojej duszy

Zmiany?

Dzisiaj zdałąm sobie sprawę że tak naprawdę nie wiem kim jestem i jaka jestem..kilka postaci schowanych w jednej osobie. Pocieszałam kogoś i przekonywałam do rzeczy w które nawet nie wierzę...do pięknego świata który nie jest piękny, do prostego zycia które jest tak skomplikowane..
Nie wiem jaki jest mój ulubiony kwiatek, kolor, niewiem kim chcę być w przyszłosci...Vhwilami wydaje mie się że mam jakieś cele a po chwili są już one nieistotne...
Nigdy nie miałam czasu by zastanowić sie naprawdę nad sensem istnienia choć ciągle o tym myślę, pewnie nigdy nei zdążę, życie pędzi zbyt szybko..
Czasem czuję się jak małe dziecko, któro nie dorosło do rzeczywistości, niwnie patrzy na swiat i bawi się nim, po chwili czuję w sobie staruszkę która tyle już widziała i przeżyła...
Nie widzę już drogi, którą sobie kiedyś wyznaczyłam, żyję od dnia do dnia...
A może raczej trwam...

24 marca 2005   Komentarze (11)
death_world_
25 marca 2005 o 12:46
eh..taki chaos..znam to..sama mam problem z okresleniem siebie ale podobno to mija...dziecko..lubie byc dzieckiem...a czy życie pedzi...tak, ale my zawsze mozemy je w jakis sposób dogonic...i nie poddawać..
bez_tajemnic
25 marca 2005 o 11:56
tez czasem czuje sie jak male dziecko... Ciezko mi. Oddychac bez niego, istniec bez niego... czy to w ogole ma sens? komentarz bez ładu i składu... a jednak cos w nim jest. Pozdrawiam.
ala-to-ja
25 marca 2005 o 11:53
przezywam cos dokladnego dla mnie tez swiat za szybko gna nie nadazam przemyslec wielu spraw a podobnon lepiej je przemyslec niz dzialac. Ale proboje dostrzec tyle piekna w otaczajcym swiecie na ile potrafie:) pzdr
Dziadek
25 marca 2005 o 11:43
Ja też nie zawsze wiem kim jestem i czego chcę... jestem już w 2-giej kl.liceum i nadal nie wiem co chcę studiować :/
niewidzialn-a
25 marca 2005 o 09:36
oj ja też nie wiem! nie wiem czy powinnam zdawać historię na maturze, czy pomalować sobie włosy na brązowo, czy studiować prawo, czy może coś innego....mam tysiące wątpliwosci, pytań... Czy nie można żyć z dnia na dzień tak żeby było świetnie? Można! Nie można mieć wszytskiego dobrze zaplanowanego, życie to ciągłe zaskoczenia --> \'bez planów życie to cały mój plan\' Cały czas się zmieniasz, nie szufladkuj się!
outside
24 marca 2005 o 21:15
\" ta droga dluga jest, nie wiadomo czy ma kres...\" no tak... my nie wiemy prawie o sobie nic... a co maja powiedziec inni?? znajomi?? ;)
**ev_la**
24 marca 2005 o 21:08
właśnie to jest dziwne... nie znamy siebie, a za wszelką cenę chcemy poznać innych...
pzdr:*
cooleczka
24 marca 2005 o 20:26
Hmm... Kliknij , please, do mnie na gadu : 5240500 ;] to poklikamy o Roztoczu ;p
bestia_scarf
24 marca 2005 o 20:20
jesteś osobą którą nie da się zaszufladkować. I to jest najg\\fajniejsze :)
Viki
24 marca 2005 o 19:14
Czasami pocieszajac innych wmawiamy i sobie i tej osobie rozne rzeczy...Np.Ze zycie ma sens,ze wszystko bedzie dobrze,ze nie warto sie zalamywac...Ja ostatnio rozmawialam z kolezanka,ktora sie tnie...Przekonywalam,ze nie warto,ze zycie nie jest az tak trudne,ze sa inne sposoby radzenia sobie z problemiami,ale czy w to w pelni wierzylam??Zastanawiam sie skad czlowiek bierze tyle sily na pocieszanie...Zapomina o swoich troskach i problemach,a skupia sie na kims i chociaz chcialby powiedziec:\"Ja tez mam swoje problemy,posluchaj teraz mnie\", nie zrobi tego...
Odnosnie tych kilku postaci skrytych w jednej osobie...Bardzo ladnie to ujelas...Sadze,ze kazdy czlowiek ma kilka twarzy i czesto nei jest soba,ale nie kazdy sie do tego przyznaje...
W zyciu nie mam wielu celow,ale wiem co chce robic w przyszlosci- studiowac psychologie i pomagac ludziom...Mam nadzieje,ze uda mi sie osiagnac ten cel...Chociaz ten jeden
kiciek
24 marca 2005 o 18:49
Własnie wyrazilas w slowach to co ja czuje.....ale chyba duzo z nas ma takie cos...pociaszami innych i wmawaimy innym to w co nie wierzymy....jednego dnia czujemy sie silni a drugiego..nie poznajemy swata i brak nam sil ja to wszytsko Rozumie.....to boli...to sprawia ze..nie wiem kim jestesmy po co tu ejstesmy...i co mamy zrobic...:( nieststy

Dodaj komentarz

Among_the_dead | Blogi