R.
Zmiana światopoglądowa - taka maleńka
Powoli odcinam się od bycia w zamkniętej klatce z Mer i A
Nauczona doświadczeniem, że nie prowadzi to do niczego dobrego
Uśmiecham się do ludzi, przebywam w gronie większym
Kontrolując w sobie zazdrość o P i poczucie bycia niezauważonej
Wytwarzając coraz większy level poczucia bezpieczeństwa - daję coraz więcej przestrzeni
Zaczynam ufać
I dobrze. Cholernie dobrze.
I chcę przy Tobie być...
Bo dobrze mi :)
I tak dobrze mi było, kiedy na technologii karmiłeś mnie sałatką... :)
"A gdzie są chłopaki?
...Zostawili nas samych"
Ech... :)
A historia...
lubi odwracać się z drugiej strony
najczęściej tak od dupy
...
Cioś przytulająca i patrząca smutnym wzrokiem
"Nie mogę dogadać się z Mer...'
Dostała po dupie i podkuliła ogon
Cieszę się, że wraca
Ale czy umiem ot tak żyć, jakby nic się nie stało...?
Wieczór, przyjazd R.
I znów godziny przegadane, prześmiane, w atmosferze ciepła i radości
Rozmów damsko-męskich czar
Historie z życia wzięte - jego i koleżanek koleżanek
I tych dziewczyn ze schodów
...
Przyjaźń damsko-męska
Tak mocno ją zaprzeczałeś, jakbyś wiedział, że nasza nie przetrwa...
A Twoja komunikacja była chwilami lekko dwuznaczna.
A ja wiem,
MInęło 4 lata a nadal mnie kręcisz i to cholernie
Dlatego pić z Tobą nie będę, bo stracić tego co mamy nie chcę
A nie wiem, czy potrafiłabym się oprzeć.
....
Na szczęście w głowie P.
I świadomość, że pomimo wszystkiego
Jedno, czego w tym związku nie zniszczę to wierność i zaufanie
bo
CHCĘ UFAĆ SAMA SOBIE!
Abym czuła się godna zaufania innych
Ufam Ci P.
Ufasz mi.
Dobrze jest, jak jest.
A dziś szarlotka i obiad robiony przez Rafała...
Ideał faceta, gatunek na wymarciu...;)
Dodaj komentarz