kolce
Bo róża ma kolce.
Bo w pięknie ukryty jest cierń.
Ona-ona i Ona-on
Wystarczył krótki czas - by wiedzieć
Wystarczył, by znów czuć
Ucieczka w świat , w którym spojrzenia są prądem
Ucieczka w muzykę
Bo jutro - jutra może nie być
Spojrzenia - kontrowersje
Niech będą, dziś nic nie znaczą.
Dziś Ty.
Noc, inna niż zawsze
Zwykła - nie tak
Rozmowa tańcem - opowiedziana cała historia
Uległość?
Ostatnia chwila zapomnienia?
Ostatni raz, nie myśląc?
Intuicja, jak zawsze nieomylna
Kosmyki włosów między palcami - na pożegnanie
Czym bliżej tym dalej
I lęk - że jutro nastanie.
I kartka - choć spodziewana nie w porę
Wiesz, że zawsze płakałam kiedy jako dziecko wypuściłam z dłoni balonik?
Bo gdy się traci nie widzi się dalej.
Idź. I nie odwracaj się.
o baloniku nie wiedziałam i widzisz - ja go złapałam i przywiązałam do autobusu - nie uciekł a ja zadbam by nie pękł...przepraszam potrzymam go trochę a oddam dnia pewnego właściwego...w każdym razie jest bezpieczny i nie jest sam...
gdzieś na środku chodnika...jak małe dziecko, które się zgubiło... między jedną a drugą łzą jak mantra w sercu powtarzana: dlaczego tak boli?
Chwila zastanowienia, a odpowiedź prosta:
"Miarą miłości jest jej utrata"
I uświadomiłam sobie,że POKOCHAŁAM Cię JAK NIKOGO WCZEŚNIEJ....
Bo wiesz mnie też pierwszy raz AŻ TAK BOLI...NIE WIEDZIAŁAM ŻE TAK MOŻE...nawet niezawodne do tej pory łzy okazały się zbyt słabym ukojeniem...
Dodaj komentarz