1
Szukam sposobu by zniknąć.
Ze świata.
Od ludzi.
Nieumiejętnie.
Nazbyt uzależniona od M.
Nazbyt uzależniona od strachu.
'Jest mnie coraz mniej
i mniej co dnia....'
i bunt.
Ten,który nie ma racji bytu.
Ten przez który nic nie osiągnę.
Najwyżej wykończy.
Ty się nie zmienisz.
Czy ja zaakceptuję?
Nie wiem.
"Tam gdzie boga nie ma już
miasto bez miłości stoi
tam jak z nieba znak zjawia się niewinna ona"
I tak bym chciala wsiąśc na koń i pogalopować przez ośnieżone pola. Aby cały świat przestał istniec. Nie bylo nic poza. Nic poza magiczną więzią.
Dodaj komentarz